Jubileusz 50-lecia Szkoły Podstawowej w Kotuni

Wywiady z absolwentami

Wywiad z Zofią Kruszką (Kowalewską).

Wywiad przeprowadziła wnuczka, uczennica klasy V - Alicja Kruszka.

AK: Alicja Kruszka

ZK: Zofia Kruszka

AK: W jakich latach chodziła Pani do SP w Kotuni ?

ZK: Do szkoły w Kotuni chodziłam w latach 1956-1963. W 1962 r. zaczęliśmy naukę w nowej szkole.

AK: Kto był dyrektorem, a kto wychowawcą?

ZK: Kierownikiem tej szkoły była Pani Edmunda Manuszak, która była także wychowawcą mojej klasy.

AK: Czy pamięta Pani nazwiska nauczycieli?

ZK: Edmunda Manuszak, Halina Rewers, Bronisława Litoborska, Eugenia Czerniak, Jan Przybylski i pan Kwitowski.

AK: Czy coś szczególnie utkwiło Pani w pamięci?

ZK: Najbardziej utkwiła mi w pamięci przeprowadzka ze starej do nowej szkoły. Było to w 1962 roku po feriach świątecznych. Wszystkie książki z biblioteki i pomoce naukowe nosiliśmy ręcznie lub wieźliśmy na sankach.

AK: Jaki strój obowiązywał w szkole?

ZK: W szkole obowiązywał strój uczniowski. Dziewczyny miały fartuszki z białymi kołnierzykami, a chłopcy nosili mundurki.

AK: Gdzie mieściła sie Pani klasa?

ZK: Moja klasa była na piętrze za pokojem nauczycielskim.

AK: Gdzie znajdowała się szatnia?

ZK: Wchodziliśmy do szkoły głównym wejściem. Szatnia była po prawej stronie, tam zakładaliśmy kapcie i od razu wchodziliśmy na korytarz.

AK: A dlaczego wszyscy chodzili w kapciach?

ZK: Wszyscy chodzili w kapciach, żeby nie zabrudzić podłogi w nowej szkole.

AK: Jaki był Pani ulubiony nauczyciel?

ZK: Moim ulubionym nauczycielem był Jan Przybylski.

AK: Jak nazywały się Pani koleżanki.

ZK: Było ich dużo. Najbardziej lubianą przeze mnie była Basia Smarzyńska.

AK: Ile było przedmiotów w szkole?

ZK: Było ich 13.

AK: Jak wyglądała ta szkoła w Pani latach?

ZK: Były pracownie i piece kaflowe zamiast centralnego ogrzewania.

AK: W którym roku Pani ukończyła szkołę?

ZK: Tę szkołę ukończyłam w 1963 roku.